Zapraszam na wywiad zrealizowany w nieco innej formie – chodząc z właścicielami po ich domu. Dom ma ok. 150 m2 powierzchni użytkowej i jest wykonany wg projektu Gładyszów 30 DW. Pokazuję wiele zakamarków domu z bali, rozmawiamy o wielu istotnych szczegółach na temat tego nowoczesnego domu w Kępnie. Natalia i Przemek poświęcili mi sporo czasu za co dziękuję.
00:19 Wstęp.
Sławek: Witaj na filmie prezentującym nowoczesny dom z bali płaskich o grubości 22 cm, znajdujący się w Kępnie. Nagranie zrealizowałem z właścicielami domu, w bardzo luźnej formie. Sporo chodziliśmy po domu. Mam nadzieję, że spodoba Ci się, jak przeprowadziliśmy ten wywiad. Daj znać w komentarzu.
Sławek: Dzień dobry. Naprawdę fajnie Wam to wyszło.
Przemek: To jest dopiero pierwszy procent tego, co chcemy zrobić. Co roku, co pół roku, jak jakieś pieniążki odłożymy, to coś tam sobie dołożymy.
Sławek: Tak jakoś przestrzennie, tak lekko, tak fajnie się oddycha i jest tak klimatycznie. Duży nacisk kładliście na to, żeby szafek, stolików, mebli itd. nie było zbyt wiele.
Przemek: Tak, żeby nie było klamotów.
01:28 Walory estetyczne i użytkowe drewna. Spacer po domu Natalii i Przemka.
Sławek: Drewno jest fajnie wyeksponowane, bo te deski naprawdę robią robotę. To, że one są po długości, a nie w poprzek, no i to, że jest oddech na podłodze, że nie ma drewna na podłodze, bo to już naprawdę byłoby schronisko.
Przemek: To jest drewno.
Sławek: Drewna w sensie koloru, tak jak na górze, bo to już by w ogóle całkowicie inaczej wyglądało. Naprawdę to fajnie wygląda. Samo to pomieszczenie, pokój dzieci, to tak mieliście w projekcie?
Przemek: Nie.
Sławek: Bo jest taki inny kształt, nie taki typowy pokój czy typowa sypialnia, ale ma fajny układ.
Przemek: To jest fajne w drewnie, że można wszystko powiesić: hamak, huśtawkę.
Sławek: Widzę właśnie, że korzystacie z walorów drewna. Wkręcik i koniec.
Przemek: Dokładnie, wykręcisz i nie ma dziury, a w regipsie niestety jest.
Natalia: Nie zawsze też można, czasami tylko tam, gdzie belka nośna.
Sławek: Są wkręty takie specjalne do regipsów, ale mimo to, tak, jak mówicie, jak się raz uszkodzi…
Natalia: Tu jest Kazimierza ekspozycja. Jakby to ksiądz wszedł, to by się wystraszył.
Przemek: Tu same Venomy i Spidermany są.
Sławek: Same dzieła na ścianie. Bardzo dużo pracy. Ale macie fajną huśtawkę tutaj. Kto to się huśta?
Natalia: Wszyscy, łącznie z kotem, nie?
Sławek: Super. Chyba się fajnie śpi w takim pokoju, tak myślę. Fajnie też, że podłoga jest na całym piętrze taka sama, to też daje spójność i nie ma takiego chaosu w oczach.
Natalia: Tak, tak. Fajna była drewniana, jak położyliśmy i trochę było żal tych desek, ale wiem, że to drewno by nas przytłoczyło, bo było za dużo drewna.
Sławek: To tak, jak z Przemkiem przed chwilką rozmawialiśmy.
Natalia: Byłoby za dużo i dom nie byłby lekki, byłby męczący na dłuższą metę.
Sławek: Jak mówimy o naturalnym kolorze drewna na suficie, na ścianach plus jeszcze doszły podłogi, to faktycznie byłoby tak bliżej schroniska i ta nowoczesność gdzieś by trochę uciekła. A tutaj ten oddech tej jasnej podłogi robi bardzo fajną robotę.
04:00 Formy ogrzewania zastosowane w domu Natalii i Przemka.
Sławek: A tak zapytam: grzejnik tutaj w sypialni daje radę, czy macie podłogówkę też?
Natalia: Nie, sypialnia jest tak ciepła, że ja go raczej zakręcam go nieraz.
Przemek: Mamy cały dół podłogówka, a jeśli temperatura spadnie poniżej ustawionej, to wtedy się włączają grzejniki, dogrzewają. Na dole nie ma ani jednego grzejnika.
Natalia: Byśmy nie dali rady spać, jakby była podłogówka na górze, bo jest bardzo ciepło.
Przemek: Mimo, że wieje w tym domu, to jest naprawdę ciepło.
Sławek: Teraz, jak patrzę na grzejnik, który jest z boku, jednak mamy duże przeszklenie, to mógłbym podejrzewać, że od okna może ciągnąc albo być nieprzyjemnie.
Natalia: Nie, ciepło jest, naprawdę.
Sławek: Czy ja dobrze zrozumiałem, podłogówkę macie też na górze?
Natalia: Nie, właśnie na górze nie mamy. Na dole tylko. Bo do spania chcieliśmy mieć w miarę chłodniej, ale nie jest zimno.
04:54 Ocieplenie poddasza.
Sławek: A czym ocieplaliście poddasze?
Przemek: Wełną skalną.
Sławek: Na dwie warstwy?
Przemek: Nie wiem. Generalnie ta cała przestrzeń jest ocieplona wełną.
Sławek: Jaką deskę tutaj mamy?
Przemek: To jest jesion i powiem Ci, że jest nie do końca dobrze zrobiony, bo ja to zrobiłem sam taką szczotką, która mi zostawiła włoski na podłodze. Potem wosk i olej szedł, albo odwrotnie. Tam będziemy chcieli sobie zrobić taki pokój biurowo – rozrywkowy. Playstation, elektronika itd, jakieś kino domowe. Ten pokój będzie przeznaczony na rozrywkę kiedyś. Ten duży.
Natalia: Ciekawe, kiedy będziemy mieć czas na to.
Przemek: Na razie stoi pusty, aż będzie czas na to.
Sławek: Deski na elewacji czymś są pomalowane?
Natalia: Nie.
Sławek: Naprawdę?
Natalia: To jest wszystko surowe. Nie chcieliśmy, żeby się różniło się od bali.
Przemek: Tu mi drabina spadła niestety i zrobiła się dziura. Tutaj jeszcze wszystko jest do zrobienia. To jest pusty pokój. To jest pokój kota akurat w tym momencie.
Sławek: Pokój kota, ale z przeznaczeniem na rozrywkę typu jakaś siłownia?
Natalia: Nie, nie, bardziej jakieś kanapy, bibliotekę chcemy zrobić, bo mamy dużo książek i to wszystko jest poupychane w kartonach. Taką od dołu do góry, żeby nawet z drabiną wchodzić.
Przemek: Jeszcze filmy sobie obejrzeć na dużym ekranie.
Sławek: Kolejny element wykorzystujący drewno w sensie funkcjonalnym, to co powiedziałeś, że można wszystko przywiesić, tak jak się chce (ozdobne oświetlenie i piękne doniczki zawieszone na ścianie drewnianej).
Sławek: Mogłoby się wydawać, że drewna tyle na ścianie będzie za dużo.
Przemek: Troszeczkę już widać, że jest za dużo, ale można tu jeszcze coś zmienić.
Sławek: Tak, ale z kolei to otwarcie też daje już sporo oddechu samo w sobie, nie zabudowaliście tego na płasko, bo już byłoby gorzej.
Przemek: Myśleliśmy, żeby kiedyś u góry coś zrobić kiedyś na tych belkach, jakieś półki, bibliotekę, coś takiego, żeby wykorzystać to.
Sławek: Zależy od Waszych potrzeb przestrzennych, ale przy relatywnie małej ilości szaf, to przestrzeń się przyda.
Przemek: Tak, każdy sobie urządza indywidualnie. Nam się nie podoba stawianie na półeczkach figurek, kryształów, małpek, krasnali.
Sławek: Czyli podejście minimalistyczne.
Przemek: Tak.
07:58 Nowoczesne schody w domu Natalii i Przemka.
Sławek: Na schody nie mogę się napatrzeć i naprawdę nie słodzę.
Przemek: Świeżo zrobione były naprawdę idealnie super, teraz już są poniszczone.
Natalia: Gdzie są poniszczone?
Sławek: No właśnie, gdzie są poniszczone?
Przemek: Tam takie przetarcia są. Tego nie widać.
Natalia: To się musi wycierać, chodzisz po tym.
Sławek: A to nie jest tak, że się patrzy w pierwszym roku od zamieszkania na wszystko, a potem się już troszeczkę macha ręką?
Natalia: Podłogi też się pościerały, ale one są bielone i to ma być też taki efekt, że to przetarcie nawet jak jest na bielonym to nie robi jakiegoś problemu.
Przemek: Minusem tego jest to, że jak postawisz łóżko, to potem jest inny kolor pod łóżkiem.
Sławek: Drewno zmienia się od słońca.
Przemek: Tak. Tutaj też mieliśmy małą poprawkę (Przemek pokazuje ścianę), bo coś pękało. U nas w gabinecie są takie szpary, jak w balach. Pod koniec roku będziemy montować klimatyzację, bo jednak ta czarna dachówka to jest płyta grzejnikowa.
Sławek: Ściąga ciepło.
Natalia: Klimat się nam zmienia. Przecież takie lato, jak teraz to nigdy nie było.
Sławek: Też wiatry się wzmagają.
09:47 Niezwykłe właściwości domu z bali.
Przemek: I jeszcze jedna rzecz, jaką ten dom daje, mamy rośliny od Natalii babci, które tam stały przez 20 lat i nie rosły. A tu ta palma rośnie, jak szalona.
Sławek: Ona się tutaj czuje bardzo dobrze.
Przemek: Tu tak rosną rośliny, że nie trzeba o nie dbać, same rosną.
Sławek: To też daje jasną informację, że same rośliny czują, jaki tutaj klimat panuje w domu z bali.
Przemek: pierwsza zima, pierwsze jej parę tygodni były ciężkie, bo było tak wysuszone, że mieliśmy wszystko podrażnione, bo nie było jeszcze wilgotności, bo nie mieszkał nikt, a grzaliśmy. Stawialiśmy wszędzie nawilżacze i miski z wodą. Ale to się szybko poprawiło.
Sławek: Wilgotność powietrza i wilgotność drzewa też się ustabilizowała, drewna już teraz. Na dole planujecie prysznic?
Natalia: Tak, na dole prysznic z deszczownicą i z kolei łazienkę czarną, całą łącznie z sufitem.
Sławek: Cała czarna?
Przemek: Tak, ona będzie już za tydzień, półtora zrobiona plus jeszcze będą płytki położone przed domem. Także jakbyś chciał jeszcze sobie coś dokręcić, to zapraszamy. Tak przy okazji, jak będziesz gdzieś jechał.
Sławek: Dziękuje bardzo.
11:30 Nowoczesne zastosowanie płyt betonowych w łazience.
Sławek: Tutaj na ścianie to jest beton wylewany specjalnie.
Przemek: To są płyty betonowe, ale to znajomy robił sam.
Sławek: One były już gotowe i przylepiane tutaj?
Natalia: Tak. Ale on je sobie sam odlewał.
Sławek: Czyli to jest beton po prostu?
Przemek: Tak, zwykły beton, kawał ciężaru tutaj położony.
Sławek: No widzicie i chociażby takie elementy też już mogą wpływać na to, które elementy gdzieś tam na dole pękają, bo jednak łazienka jest finalnie mocno dociążona. Tutaj na podłodze robiliście wylewkę, czy jest płyta OSB?
Przemek: Nie, są płyty OSB, chyba z dwie warstwy.
Natalia: Tutaj też nie chcieliśmy tej podłogi za bardzo obciążać wylewkami, dlatego też nam odradzili ogrzewania podłogowe na górze.
Sławek: Robi się, wylewkę normalnie można zrobić, ta wylewka aż tak dużo nie waży wbrew pozorom, zwłaszcza że możemy zrobić cieknie wylewki, takie na poziomie kilku centymetrów i to też już wystarczy, żeby ustabilizować podłoże, a żeby zrobić też podłogówkę.
Natalia: To wszystko jest na wwierty przymocowane, a tu są śruby wkręcone (Natalia pokazuje na betonową ścianę). To nie są takie ozdobne, sztuczne, tylko tu były śruby i one są po prostu zamalowane. Już po tym widzimy, że mimo że dom konstrukcyjnie pracuje, tu w łazience nic nie jest do poprawy, patrząc po tych betonach. Nic nie popękało.
Sławek: Myślę, że te płyty betonowe też swoje robią.
Natalia: One jakoś trzymają.
Sławek: Zresztą to też widać po regipsach, że jest wszystko gładziutko praktycznie, nie ma grama pęknięcia.
Natalia: To też liczyliśmy się z tym, że może się coś stać.
Sławek: Nawet w domach murowanych regipsy potrafią puszczać delikatnie, pojawiać się pęknięcia.
Przemek: Gościu, który to robił, układał to pierwszy raz, to się bał, że to może spaść.
Sławek: Domy z bali są specyficzne. Taki styl jest mi bardzo bliski, a w większości ten styl jest taki bardziej do domów z bali, taki typowy góralski, rzadko kiedy nowoczesny.
Natalia: No bo ktoś sobie robi dom z bali, bo mu się podoba bardziej po góralsku.
Sławek: Ale pierwszy raz to robił, czy pierwszy raz też odlewał?
Natalia: Odlewał kto inny, a kto inny montował.
Przemek: Tak, ten co montował właśnie mówił, że pierwszy raz to montuje i nie chciałby, żeby potem to spadło.
Natalia: I w sumie dobrze, że tak zrobił, bo jest cała konstrukcja wzmocniona, sąsiad nasz też zrobił płyty na ścianie i co, spadły mu, bo zrobił tylko na klej i to jeszcze takie większe.
Sławek: One są ciężkie, więc faktycznie to dobry ruch z tym, że one są przykręcone.
Natalia: Patrząc na grubość, jak się ogląda te gotowe płytki betonowe do kupienia, to są podobne.
Przemek: Na dole będziemy robili beton dekoracyjny, to cały dół chcemy wylać w betonie.
Natalia: Ale mówiłam, posadzkę i najlepiej taka szarą z różnymi strukturami, żeby nic nie było widać, brudów.
Przemek: Polecam białe płytki i białe fugi do muzeum.
Sławek: Białe płytki do muzeum?
Przemek: Tak, tam gdzie ludzie chodzą w kapciach, gdzie nie ma kurzu itd. Dla rodziny z dziećmi to jest tragedia. Wylewane są wszystkie soki i inne rzeczy.
Sławek: I wszystko jest widoczne na białych kaflach.
Przemek: Wszystko.
Sławek: No, ale równie dobrze można to samo powiedzieć o ciemnych, czarnych, że też widać każdy kurz, każdy pył.
Przemek: No tak.
Natalia: Najlepiej szare i z różną strukturą, to wtedy nie widać.
Sławek: W centki, plamki i różne dziwne rzeczy. To kwestia kompromisu między stylem a praktyką.
Sławek: Budowanie domów z bali nie jest łatwe, jest bardzo dużo spraw i osoba, która jest osobą do kontaktu w firmie, jako jedna to jest, no bardzo dużo spraw się przemiela przez głowę. No nie jest to łatwe, nie ukrywam, ja też nie obwiniam firm, bo widzę, co się dzieje też po innych firmach. Ciężko zapanować nad ilością szczegółów.
Przemek: Kolejna rzecz, pojawiło się dużo firm nowych, które podejrzewam się nie znają, a zaczynają budować.
Sławek: Dużo firm powstaje na zasadzie, budowałem z nim tyle lat, więc ja już wiem bardzo dużo o budowie domu i ci fachowcy, którzy stawiali te domy, tylko montowali, często też już otwierają firmy tak, jak mówisz i tu jest trochę problem, bo jakby montować, a zarządzać całą firmą, czyli postarać się o dostawę właściwego surowca, obrobić to, zarządzać ludźmi to już jest trochę gorzej. Jak już np. nie zarządzasz tylko ludźmi, to już wystarczy, żeby dużo rzeczy szło nie tak. Montaż to jedno, a prowadzenie całej firmy, to drugie. A jakie tu drewno jest na schodach, jesion?
Natalia: Jesion, tak. Chcieliśmy twarde.
Sławek: Ma bardzo ładny rysunek. Tu zwłaszcza widać na tych elementach.
Natalia: Jeszcze rozważaliśmy dąb, ale byłoby za ciemne. Chcieliśmy dopasować.
17:38 Zaproszenie do subskrypcji.
Sławek: Podoba Ci się to wideo? Daj łapkę w górę, a jeśli chcesz więcej nagrań pomocnych przy budowie domów z bali, pomóż mi proszę i zasubskrybuj ten kanał, a ja w ten sposób będę wiedział, że warto działać dalej. Dzięki.
Koniec części pierwszej.