Cześć,
Poniżej zobaczysz nagranie domu z bali w Lwówku Śląskim. Poza kamerami rozmawiałem z jego właścicielami, którzy poświęcili mi sporo czasu, aby opowiedzieć mi i Tobie swoją historię.
O czym mówię na nagraniu?”
👉 Kiedy powstał dom?
👉 Ile metrów kwadratowych ma ten dom z bali?
👉 Jaką technologię budowy domu z bali wybrali właściciele?
👉 Ile czasu trwa budowa domu z bali?
👉 Jak prawidłowo zamontować okna w domu z bali?
👉 Jak zaplanowano przestrzeń w domu z bali?
👉 Osiadanie domu z bali od czego zależy i jak sobie z tym aspektem radzić?
👉 Jakie ogrzewanie wybrać do domu z bali?
👉 Ile kosztuje ogrzewanie domu z bali?
👉 Jakie pomieszczenia zaplanowano w tym domu?
👉 Co można modyfikować w układzie tego domu z bali?
👉 Dlaczego właściciele wybudowali dom z bali?
👉 Czy właściciele polecają wykonawcę swojego domu?
👉 Jakie błędy podczas budowy popełniono na tej budowie?
👉 Co by właściciele zmieniliby w tym domu, gdyby budowali jeszcze raz?
Pod filmem znajdziesz wersję tekstową tego nagrania!
Masz jakieś pytania do zaprezentowanego domu? Skontaktuj się ze mną!
Nie zapomnij zostawić także komentarz na końcu tego artykułu lub pod filmem na YouTube!
LINKI Z NAGRANIA:
Linki do cenionych i doświadczonych biur architektonicznych od domów z bali:
W razie potrzeby stworzenia projektu od podstaw pisz do mnie proszę, polecę Ci doświadczonych fachowców, aby projekt był optymalny cenowo w realizacji!
Dzisiaj jestem w Lwówku Śląskim, w domu Bożeny i Kazimierza, w pięknym otoczeniu przyrody – mam nadzieję, że na nagraniu słychać, jak tutaj śpiewają ptaki. Za chwilę zobaczysz więcej szczegółów na temat tego domu – zapraszam na małą wycieczkę!
Na początku chcę bardzo podziękować właścicielom za to, że będąc u nich bez zapowiedzi poświęcili mi sporo czasu oraz przekazali mi wiele istotnych informacji. Wszystko po to, abym mógł Tobie opowiedzieć historię ich domu. Bożena i Kazimierz nie chcieli wystąpić przed kamerami, co szanuję. Jest to jednak stresujące, coś o tym wiem.
Budowa tego domu rozpoczęła się w 2013 i trwała ok. roku czasu z małym hakiem. Dom został postawiony wg projektu Cisów DW i ma ok. 100 metrów kwadratowych powierzchni użytkowej.
Właściciele tego domu przeprowadzili się z dużego blokowiska, z mieszkania na czwartym piętrze do tego domu znajdującego się w otoczeniu przepięknej natury.
Decyzja na temat budowy wymarzonego domu z bali powstała bardzo szybko, bo w około miesiąc czasu uruchomili już procedurę związaną z pozwoleniem na budowę.
Okolicę rozściela malowniczy krajobraz. Nieopodal znajduje się granica z Czechami. Lwówek Śląski Leży nad rzeką Bóbr, na południe od Bolesławca i na północ od Jeleniej Góry, na granicy Pogórza Izerskiego i Kaczawskiego.
Do budowy domu zastosowano mokre pół bale o wymiarach około 25 cm szerokości i 35 cm wysokości łączone metodą na obce pióro. Na dachu zastosowano dachówkę ceramiczną.
Otwory okienne i drzwiowe zostały przygotowane na etapie składania domu, poprzez montaż tak zwanych ramiaków, czyli ram okiennych, które izolują okno od pracy budynku, pracy bali i umożliwiają zachowanie szczelności domu na tych połączeniach. Dzięki temu okno normalnie może się otwierać i zamykać podczas kruczenia się elementów balowych. Okna zaś są drewniane podobnie, jak okazałe drzwi wejściowe.
Z domem połączony jest garaż jednostanowiskowy. Na górze znajdują obszerne tzw. lukarny – wypusty w dachu, z zamontowanymi dużymi oknami umożliwiającymi wyjście na balkony, które bardzo dobrze doświetlają pomieszczenia. Gdyby Inwestorzy wybrali dom z prostym dachem dwuspadowym, naturalnego światła na poddaszu byłoby znacząco mniej, a pomieszczeniom na górze czegoś by brakowało w moim odczuciu. Balkony wykonane zostały ze spadami i tzw. szczelną podłogą. Dzięki temu, kiedy pada deszcz, woda płynie do rynien zamiast na głowę osób znajdujących się po nimi.
Na wejściu widać na okazałe słupy. Tuż pod nimi znajdują się metalowe stopy, które umożliwiają ich regulację. Ściany balowe osiadają, kiedy drewno oddaje nadmiar wilgoci. Słupy, czyli bal postawiony w pionie, praktycznie nie kruczy się na długości, tylko na objętości. Tą różnicę niwelują wspomniane stopy. W pierwszych latach użytkowania wystarczy je delikatnie poluzować. Zabieg ten nie należy do skomplikowanych.
Warto zwrócić uwagę na belki stropowe, elementy wystające poza obrys domu, podtrzymujące boczne okapy. Zostały dodatkowo przyozdobione. Inne elementy dekoracyjne możemy zauważyć na ścianach szczytowych, a dokładniej na zewnętrznych elementach konstrukcyjnych dachu, na krokwiach. Zamontowano na nich listwy ozdobne.
Zastosowanie okapów od strony ściany szczytowej powoduje, że ściana dolna, ściana balowa jest osłonięta od nadmiaru deszczu i od słońca. Dzięki temu tez w domu utrzymuje się dłużej przyjemny chłód latem, dom jest bardziej osłonięty od nagrzewania się promieniami słonecznymi.
W środku zastosowano ogrzewanie gazowe (gdzie gaz jest z sieci). Na parterze jest tzw. podłogówka, a na poddaszu grzejniki. Właścicielka – Bożena zaznacza, że ogrzewania podłogowego na parterze praktycznie nie włączali, gdyż grzejniki na górze i w zimniejsze dni kominek w salonie, w zupełności im wystarczał do tej pory. Koszty ogrzewania sięgają około 3000 tys. zł rocznie.
Technologia, jaką zastosowali właściciele tego domu wymagała zastosowania ocieplenia od wewnątrz. Tak, jak widać na nagraniu, bale po 4 latach wymagają odświeżenia. Zarówno oczyszczenia, jak uzupełnienia szpar, ale to wynika z zastosowanej technologii.
Dom został zabezpieczony preparatami olejowymi, co dało efekt naturalnej drewnianej elewacji, niemniej jednak należy pamiętać, że tego typu preparaty są nieco mniej trwałe od typowych środków z grupy bejc i lakierobejc.
W podstawie dom ma 9,5 metra na długość, od frontu. Na szerokość jest długi na 8 metrów. Część garażowa w podstawie ma prawie 4,5 metra na ok. 7 metrów. Na parterze znajduje się otwarta kuchnia połączona z salonem o powierzchni 46 m2 powierzchni użytkowej. Funkcjonalny wiatrołap zimą skutecznie wyłapuje zimne powietrze, kiedy więcej osób wchodzi do domu. Ściana wewnętrzna zaznaczona grubą, czarną linią została wykonana z bali i stanowi ścianę nośną. Pozostałe mniejsze, można w tym projekcie przestawiać, aczkolwiek projekt zaplanowany jest bardzo racjonalnie. Ściany zewnętrze od środka domu pokryte zostały deską imitującą bale. Pod spodem są 2 warstwy wełny mineralnej. Jak już wspomniałem kominek stanowi nie tylko element ozdobny, ale w zimniejsze dni jest dość mocno użytkowany.
Delikatne ażurowe schody na poddasze nie rzucają się bardzo mocno w oczy w salonie.
Na górze są 4 sypialnie oraz łazienka z wanną. Łączna powierzchnia użytkowa poddasza to 45 m2 powierzchni użytkowej. Całe poddasze wykonane zostało w technologii szkieletowej, co oznacza, że nie ma tutaj grubych masywnych bali. Elewację ścian szczytowych pokrywają deski imitujące bale.
Szukasz projektu domu z bali? Oto linki do cenionych i doświadczonych biur architektonicznych od domów z bali, gdzie znajdziesz wiele gotowych projektów:
Napisz do mnie na slawomir.witiw@baleidetale.pl a powiem Ci, jak kupić projekt taniej nawet o kilkaset złotych korzystając z moich zniżek.
W razie potrzeby stworzenia projektu od podstaw pisz do mnie proszę, polecę Ci doświadczonych fachowców, aby projekt był optymalny cenowo w realizacji!
Na pytanie do właścicieli, dlaczego postanowili budować dom z bali powiedzieli mi, że była to całkiem spontaniczna decyzja, przez przypadek zdecydowali się na ten dom, gdyż usłyszeli cenę budowy tego domu. Dopiero potem okazało się, że jest to cena za stan surowy zamknięty, czyli niekompletna kwota wykonania domu, ale i marzenia i swoją wizję już tak mocno wyklarowali, że stwierdzili – mimo takiego odstępstwa od budżetu, że zdecydują się na realizację swoich marzeń.
Właściciele wspominają, że podczas budowy i pierwsze lata od zamieszkania odwiedzało ich wiele osób zainteresowanych budowaniem domu z bali. Dodają także, że był to pierwszy tego typu dom w okolicy. Z uśmiechem wspominają historię księdza, który rzekomo zjechał do nich przejazdem. Zaznaczyć tutaj trzeba, że przy domu Bożeny i Kazimierza droga się kończy.
Właściciele zapewnili sobie prywatny wejście do pobliskiego lasku montując furtę w bocznej części ogrodzenia.
Zaznaczyli także, że działkę mają dużą, bo około 4000 metrów, ale z uwagi na ukształtowanie terenu, które z pewnością widzisz na ujęciach z drona, ciężko dobrze zagospodarować. Mówią, że nie mają praktycznie miejsca na wybudowanie dodatkowej wiaty.
Bożena i Kazimierz skutecznie wykorzystują naturalne walory gleby i na górce na tyle domu zamontowali małą piwniczkę, która służy jako chłodne pomieszczenie na konfitury, czy wina. Tuż obok znajduje się składzik na drewno, który pierwotnie miał być małym domkiem dla gości.
Największym ich problem po budowie była źle zrealizowany dopływ wody do budynku, który zamarzał. Na szczęście dość szybko uporali się z tym problemem, stosując dodatkową izolację.
Bożena podkreśla, że gdyby mogła teraz coś skorygować, to powiększyła by kuchnie i nieco ograniczyła by ilość drewna w środku. Obecnie drewno widać na podłogach, sufitach i ścianach.
Na koniec zgodnie mi dodali, że pozytywnie wspominają poczynania wykonawcy.
Tak jak też rozmawiałem poza kamerami z właścicielami tego pięknego domu, są bardzo zadowoleni, jak użytkownicy tego domu i nie zmienili by decyzji, gdyby mieli ją podjąć jeszcze raz.
Pozdrawiam